Komedia o naiwnym przedstawicielu firmy ubezpieczeniowej z małego, sennego miasteczka na amerykańskiej prowincji, który po raz pierwszy w życiu jedzie do dużego miasta na imprezę służbową, gdzie na własnej skórze doświadcza surowych reguł rządzących światem wielkich korporacji.
Gość rozwala system - jak wszedł do basenu z pokrywką od śmietnika :D - dzięki niemu ten film jest coś wart bo główny bohater i reszta taka sobie. Do tego film raz megakomedia raz dramat psychiczny.